Zgadzam się! Ten film to po prostu bezczelnosc. Czy moze ludzie są aż tak naiwni? Właściwie to pytanie retoryczne. Bo, przecież jasne że są. Co do prawdy o tamtych zdarzeniach nie jestem w stanie stwierdzic co sie naprawde wydarzylo ale niektore dokumenty prawdziwe lub nie - twierdza, ze to nie samolot pasazerski uderzyl w WTC a tymbardziej w pentagon :] Jesli chodzi o pentagon, to wystarczy przyjzec sie zdjeciom i pytania nasuwaja sie same. Reszty nie potrfie powiedziec.

Abstrachując do tego czy to propaganda, czy też nie... mnie rozbawiły (tak-właśnie rozbawiły) sceny z telefonami do bliskich... a to dlatego, że każda z tych osób w momencie odebrania telefony trzymała na rękach małe dziecko. W jednej scenie nawet jest młoda żona, jej teść i teściowa i każde z nich ma na rękach jakiegoś malucha - czyżby to miało być wyliczone na wyciśnięcie z nas potoku łez? Tandetny hollywoodzki chwyt, który zepsuł mi cały efekt.

Z jednej strony dzielni amerykańscy pasażerowie, a z drugiej terroryści debile co chwile wykrzykujący Allah co 5 min. Absuedalne było jak jeden z pasażerów z ręką w kieszeni patrzył na terroryste i gadał sobie przez telefon stojąc w przejściu między siedzeniami, a terrorysta patrzył na niego zastraszonym wzrokiem, pomijając już fakt że pasarzerowie nie gadali z policją albo FBI przez te telefon tylko z żonami żeby wzruszyć widza. Najlepsze było jak pilot w F16 wyruszył aby zdjąć samolot nieuzbrojonym do tego samolotem, a potem oznajmił że nie ma problemu bo jak by co to może go bez problemu staranować. A i jeszcze miażdzące było jak terrorysta sam zadzwonił do wieży oznajmiając że porwali samolot- to tak jakby powiedział zestrzelcie mnie:)

Czy wy jesteście na prawdę tak tępi czy tylko udajecie? :]
Zapisy rozmów z rodzinami są powszechnie znane i na ich podstawie nakręcono wiekszość filmu. Każdy w takiej sytuacji dzwoni do rodziny a nie do żadnego FBI czy policji. Pasażerowie dzwonili do rodzin i jest to fakt.

"A i jeszcze miażdzące było jak terrorysta sam zadzwonił do wieży oznajmiając że porwali samolot- to tak jakby powiedział zestrzelcie mnie:)"

Ta informacja przeznaczona była dla pasażerów a nie dla służby naziemnej, tylko terrorysta wcisnął nie ten guzik i zamiast do kabiny pasażerów gadał do kontroli lotów, geniuszu. Jednak od samego początku nie oglądałem więc mogę się mylić. A nawet jakby powiedział to co z tego? Skoro nie wspomniał o rozbijaniu samolotu o budynek to nie miał podstaw aby bać się zestrzelenia.

"Co do prawdy o tamtych zdarzeniach nie jestem w stanie stwierdzic co sie naprawde wydarzylo ale niektore dokumenty prawdziwe lub nie - twierdza, ze to nie samolot pasazerski uderzyl w WTC a tymbardziej w pentagon :]"

Nie wiem po jaką cholerę w ogóle wspominałeś o tych dokumentach. Przecież na filmie wyraźnie widać, że w dwie wieże walą samoloty pasażerskie. Specjaliści z tego filmu bez problemu rozpoznają nawet model samolotu. Jeśli rzeczywiście istnieją takie dokumenty o których wspomniał an Alien to ich twórcy są skończonymi idiotami.
Nie wiem też co żenującego jest w terrorystach w czerwonych opaskach??????? Tu przyznam moja wyobraźnia na temat przyczyn tej żenady wysiada...

"Absuedalne było jak jeden z pasażerów z ręką w kieszeni patrzył na terroryste i gadał sobie przez telefon stojąc w przejściu między siedzeniami, a terrorysta patrzył na niego zastraszonym wzrokiem,"

Ale wymyślasz dyrdymały. Przecież terroryści mieli w dupie to czy pasażerowie gdzieś dzwonią, do kogo i o czym rozmawiają. Mieli rozbić samolot i to wszystko, w czym przeszkodzi im jakaś rozmowa telefoniczna??

Zastanówcie się zanim będziecie się czepiać jakiś detali, które akurat są w porządku bo gadacie takie bzdury, że normalnie wysiadam...

Widze, że tylko ty Pablos coś z tego filmu zrozumiałeś... bo dla innyvh był on najzywczajniej za trudny...
po pierwsze nie oglądacie dokładnie filmu, a po drugie nie macie najmniejszego pojęcia o rzeczywistym świecie czy o tamtym wydarzeniu.

"Allah" nie pojawiało się co 5min., a może 3 razy i nie blo w tym absolutnie nic dziwengo.Poczytaj sobie troche o takich ludziach to zrozumiesz bo mi się nie chce tłumaczyć

Informacja o bombie faktycznie była przeznaczona dla pasażerów lecz terrorrysta nacisnął zły guzik, co było wyrażnie w filmie pokazane, później sie poprawił... nie wiadomo jak z tymi guzikami było na prawde chyba, ale informacje taką służba anziemna podobno dostała! i co teraz powiesz?

Co do rozmów z bliskim to to przecież jest k**** fakt ludzie! Były telefony do bliskich i każdy o tym wie.
I teketsty ich wcale nie były nierealne, patetyczne... ty co byś powiedział mamie gdybyś wiedział, że mozesz umrzeć... nie powiedzielibyscie "kocham Cię".. nie...bo to obciach, tak? żal mi was.... A co do rozmowy przy straźniku to ja bym na to patrzył jak Pablos, choć rzeczywiscie nie rozumiem czemu czasami się z tym kryli a czasami nie.... A gdybyś wiedział, zę mozesz umrzeć zadzwonilbys do FBI? Boze...aż sie śmiać chce na myśl o takim pomyśle... Każdy by zadzwonił dor odziny i tak też zrobili tamci pasażerowie!!!

Czepacie sie o pierdoły, a tak na prawde gówno za przeproszeniem wiece i o realnym świecie i o tamtej historii, więc czekam na dalsze komentarze.... :)

pozdrawiam

kryli sie dlatego, ze nie byli pewni czy ich czarnuch rozlaczy czy nie, ja tez bym sie kryla jakbym chciala z mama porozmawiac przed zakonczeniem zycia, no bo nie chcialabym zeby mi ta ostatnia sznse odebrali. a ktos inny by sie nie kryl bo w stresie by mial to w dupie. dlatego jedni sie kryli drudzy nie.
z reszta zgadzam sie i jeszcze duzo bym dopisala ale nawet mi sie nie chce bo jak madre glowy zaczynaja zauwazac "fakty" ktorych CIA czy FBi czy komisje dochodzeniowe nie zauwazyly no to smiac mi sie chce. nawet jakby to mial byc kit nagrany przez same USA to juz wierze, ze maja do tego takich ludzi i z takim IQ, ze luk nie pozostawili by takich co zwykly szary czlowiek by rozkminil. zenada to te rozkminy wasze. gowno wiemy co jest prawda a co nie i tyle.
albo to wolanie allah akbar, przeciez to debilni fanatycy to co chcecie zeby wolali?????? to w imie boga akt byl wiec ciagle do boga sie modlili.a jesl troche film przesadzil z tym allah akbar to i dobrze zrobil, podkreslili fakt, ze to muzulmanie zaslaniajacy sie bogiem, swieta wojna ://////////////////////// a raczej jacys goscie co maja nie pokolei we lbach i zle interpretuja islam bo islam sam w sobie jest dobra religia, ale za duzo jest arabow co ta religie krzywia, naginaja pod swoje sprawy. (o islamie samym w sobie to duzo by pisac bo to co widzimy i znamy. baby w czadorach itd to nie ma nic wspolnego z samym islamem. tak glupie araby sobie go interpretuja)

pewnie za okreslenie "czrnuch" usuna mi posta ale powiem szczerze, ze po obejrzeniu tego wszystkiego i odswierzeniu emocji nie nasuwa mi sie milsze okreslenie na jezyk. ba, to to jeszcze slabiutko w porownaiu do tego co mysle i co mam ochote napisac :/

a co do kwestii myśliwca to nie przychodzi mi na myśl co w tym jest dziwnego...
ża o teorii o sfłąszowaniu ataku juz nie wspomne, bo do tego brakuje słów..

O mój Ty Panie Boże. Wreszcie ktoś.
Jak można oskarżać rząd USA za popełnienie tych katastrof.?! Jak można ślepo wierzyć w insynuacje ludzi, którzy tak naprawdę nie mają pojęcia o danej sprawie. ?!
Nie rozumiem tego.
Zgadzam się z ostatnimi trzema postami. Wcześniejsze są żałosne.
Nie mogę tego pojąć, jak można uważać to wszytsko za jakąś wielką zabawe. I nie rozumieć, że w chwilii zagrożenia ludzie mówią rzeczy, których pewnie na co dzień się wsydzą lub nie chcą przynawać.
Nie jest żałosne powiedzieć " kocham Cię " do bliskiej osoby, żałosne jest naśmiewanie się z tego. Po przeczytaniu takich postów, zdaje sobie spawe z jednej rzeczy. Trzeba być chorym lub nie mieć serca, by tak oceniać zamachy z tamtego dnia.

Jeszcze tylko jedno pytanie, do tych co uważają, ze to były " ćwiczenia powietrzne USA i to było wszystko wyreżyserowane ".
To co się stało z tamtymi ludźmi ?! Gdzie oni teraz są ?! Prosze bardzo.