Tajemnicze eksplozje to zapewne dźwięki pożaru szalejącego (niby) na wyższych piętrach, spadające windy, gruzy lecące z budynku lub po prostu spotęgowanie efektu palącego się budynku.

"Wiadomo że wielu naiwniaków podchwytuje lewicową propagandę i chętnie wierzy w bzdury wzięte rodem z "Niewygodnych Faktów" i przyda się dla odwiedzających temat filmu wyjaśnienie tej stonewskiej propagandy" - Skoro mówisz że to są naiwni ludzie bo wierzą w to że dwa samoloty i pożar mogą doprowadzić do zawalenia 417 m i 415 m budynków to nie wiem kto tutaj jest naiwnym. Ja oglądałem ten film już dawno i bardziej wierzę w to że te dwa budynki zostały wysadzone detonacją niż to że budynki który dostały w górne piętra nagle się zawaliły ;)

To nie są kwestie wiary. To jakie bzdury zawiera "Niewygodne fakty" jest wyjaśnione od dawna. W budynkach wybuchały stacje zasilania, ale też wiele szczątków spadało w szybach wind. Odgłos ludzi czy fragmentów wieży uderzajacych o ziemię to też huk.

to nie byly odglosy eksplozji tylko cial ludzi wyskakujacych z wiez i uderzajacych o ziemie

A ty " k " jak k ...a znów się pojawiłeś i
po " mordobiciu " na słowa z 31.12 już się pokrzepiłeś!
Ja tu dzisiaj jestem łowcą trolli -
aż mnie ręka świerzbi by ci przy ....ć .

I już wołam wszystkich co rymują ,
niech na walkę z trollami zaraz się szykują ,
trza im sprawić wreszcie baty -
by uwolnić portal N.pl z każdej szm...ty !!!

Ps .widzę innych

To były prawdopodobnie odgłosy z Twojej głowy, jako że Stone nie miał najmniejszego zamiaru siać w tym filmie teorii spiskowych.

Teorią spiskowa może być również to, że rząd nie przyczynił się do zamachów, pomyśl zanim napiszesz w dzisiejszych czasach wszystko jest prawdopodobne tym bardziej ze wszystkie wojny były sztucznie wzniecane przez banki - kasa kasa i jeszcze raz kasa

Nie wszystko jest prawdopodobne co sobie ktoś stworzy. Przeciwnie nie było dowodów na to, że rząd przyczynił się. Do dzis ich nie ma, a u ciebie prawdopodobne.

A i proszę wytłumacz mi dlaczego runął WTC 7 oraz jakim cudem bo to można nazwać wręcz cudem i chyba ingerencją Boga lub kosmitów samolot pasażerski trafił w Pentagon -nierealne trzeba mieć trochę oleju w głowie

Wtc7 runął z powodu poważnych uszkodzeń, długotrwałego pożaru, także pożaru generatorów diesla, niesprawności układu sprysliwaczy. Uszkodzony i płonacy budynek nie może runąć? gdy wiele przypadków nieuszkodzonych budynków się od samego pożaru zawaliło i nie było cudu. Skoro w pentagonie zostały szczątki samolotu oraz tego co było wewnątrz samolotu (nawet jedna czarna skrzynka z dwóch) to samolot tam musiał być. trochę oleju to może być za mało do identyfikacji zwłok z tego samolotu, a też tam były w bardzo złym stanie(duże siły)

To były odgłosy ludzi, którzy wyskoczyli z okien i uderzali o ziemię. Można o tym przeczytać we wspomnieniach strażaków z tamtego dnia.